Czy wiesz, że dworzec Shinjuku w Japonii obsługuje rocznie 1,26 miliarda pasażerów?! Czy słyszałeś, że średnia długość życia w Japonii to 80 lat dla mężczyzn i aż 87 dla kobiet? Czy wiesz, że podczas rytuału picia herbaty nie powinno się mieć na ręce zegarka? A to tylko kilka ciekawostek spośród wielu, o których pisze w swojej książce Kinga Kocimska.
Autorka wiele lat marzyła o podróży do Japonii, zafascynowana „Czarodziejką z Księżyca”, książkami na temat kultury tego kraju oraz językiem, którego się uczyła. Wreszcie marzenie udało się zrealizować, a zapiskami z podróży dzieli się z nami w książce.
Bez wątpienia Japonia to niesamowicie interesujący kraj ze względu na kulturę zgoła odmienną od europejskiej. Inna mentalność jej mieszkańców, przywiązanie do tradycji i poszanowanie zasad powodują, że jest w niej coś fascynującego. Brak śmieci na ulicach, dyscyplina pozwalająca na bezproblemowy przepływ milionów pasażerów przez stacje metra, niezwykła uprzejmość – to efekt trudny do osiągnięcia Polsce. Wiele faktów z kultury japońskiej przytoczonej przez autorkę spowodowało, że zapragnęłam odwiedzić ten kraj.
Quasi pamiętnik w lekkim stylu
Lektura Kocimskiej była jak słuchanie koleżanki, która pokazuje zdjęcia, opowiadając anegdoty i najciekawsze chwile z tego co przeżyła. Autorka nie zanudza nas zbędnymi detalami, nie wchodzi zbyt głęboko w historię. Raczej w lekkim stylu przedstawia nam najciekawsze miejsca, różnice kulturowe, zwyczaje. Aczkolwiek przyznam, że opisy świątyń czy parków – to było dla mnie zbyt nudne. To lekka książka, która może rozbudzić nasze podróżnicze marzenia i stać się początkiem ciekawej przygody.
Książka dla osób na początku przygody z Japonią
Traktowałabym tę książkę jednak jako dobry początek, jedną z wielu książek, które mają poszerzyć nasze horyzonty, a nie główne źródło wiedzy o Japonii. Dlaczego? Są to zapiski z raptem 10 dni podróży, w ramach których autorka sporą część czasu spędziła na wycieczkach zorganizowanych. W tak krótkim czasie i formie zwiedzania trudno zobaczyć i przeżyć na tyle wiele, aby móc mówić o Japonii w ogóle (autorka nie zwiedziła rzecz jasna całego kraju).
Na dobry początek – fajna. Osobom zainteresowanym tą tematyką od dłuższego czasu raczej ta książka nie przypadnie do gustu, bo zwyczajnie jest za bardzo skrótowa.
Moja ocena: 6/10
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu BookEdit.