Końcówka roku to dla mnie (jak pewnie i dla wielu z Was) czas na podsumowanie tego co udało mi się osiągnąć.
Rok do roku w Trello wyznaczałam sobie nowe cele. Na pierwszym planie nieustannie był rozwój.
2021 rok był dla mnie czasem zmian, ale i doskonalenia.
Może to brzmieć jak klepanie się po plecach, ale nie taki jest mój cel. To wstęp do autorefleksji, do której Was także gorąco namawiam.
Przez ciągły bieg, rozwój ponad wszystko m.in.:
Postanowiłam sobie, że w 2022 trochę wyhamuję, że popracuję nad pozwoleniem sobie wewnętrznie na nudę, na bezproduktywne przeleżenie niedzieli w łóżku. Mam z tym ogromny problem. Nie jestem (raczej) pracoholikiem, ale jestem uzależniona od dostarczania sobie wielu bodźców.
Nie chcę tego zmieniać o 180 stopni, bo będę nieszczęśliwa, ale chcę znaleźć w tym wszystkim równowagę. Gdzieś po drodze ją zgubiłam.
Do tego zdecydowanie wdrażam nowe warunki współpracy z Klientami tak, aby była ona satysfakcjonująca dla obu stron.
Dziękuję Jarosław Bień za support w procesie autorefleksji. Czasem ktoś kopie cię w tyłek 100 razy i nic sobie z tego nie robisz. Aż w końcu przychodzi ktoś, kto robi to 101 raz i zaczynasz rozumieć o co chodzi.
Życzę Wam znalezienia równowagi w życiu, abyście nie musieli brać L4 z powodu wypalenia zawodowego!