To próba rozliczenia się z przeszłością. Czy wybielenia? Nie powiedziałabym. Durczok mimo, że przedstawia swój, subiektywny punkt widzenia to nie stroni od przyznawania się do błędów. Jasne, że czytelnik nie powinien bezgranicznie wierzyć w każde słowo, bo prawda zawsze leży pośrodku, ale sam pomysł na rozprawienie się w drzemiącymi w nim emocjami w postaci książki zrealizował całkiem nieźle.
Durczok przyznaje się do błędów
Durczok opowiada także o kluczowych momentach swojej kariery – pracy w radiu, starcie pracy w TVP, momencie przejścia do TVN i tego jak wyglądało jego rozstanie z tą stacją. Są to jedynie momenty, krótkie wątki, które pozostawiają niedosyt, ale jednocześnie pozwalają poczuć klimat pracy w mediach. Pozwalają wejść na chwilę w ten świat i poczuć ile pracy i wyrzeczeń kosztuje to, co dla nas jest krótką migawką na ekranie. Wszyscy chyba kojarzymy Durczoka z „uj*** stołem”, darciem się na współpracowników czy butnością i pewnością siebie. W książce stara się wyjaśnić dlaczego zachowywał się w ten, a nie inny sposób. Nie każdego to przekona, ale samo przyznanie się do błędów doceniam.
Cieszę się, że nie pracuję w mediach
Jako nastolatka marzyłam o pracy dziennikarki lub prowadzącej jakiś program radiowy. Marzenia zderzyły się z rzeczywistością i jestem po tej drugiej – PR-owo-marketongowej stronie. Niemniej, gdy czytam takie historie jakie przedstawia Durczok to cieszę się, że życie nie zaprowadziło mnie do mediów. Ryzyk, pułapek, wyrzeczeń jest tam więcej, niż mógłby znieść niejeden człowiek. Później kończy się to rozbitymi związkami, alkoholizmem, narkomanią, pracoholizmem…
Bardzo dobrze napisana
Książka czyta się szybko. Od razu czuje się to, że autor potrafi władać piórem w swój informacyjny, zwięzły i rzeczowy sposób. Nie mamy rozwleczonych wątków, długich zdań i skomplikowanego języka. Zdecydowanie doceniam tę książkę za warsztat pisarski, który idealnie oddaje to kim jest Kamil Durczok.
Moja ocena: 3/5
Kto powinien przeczytać tę książkę?
Polecam tym, którzy mają ciągoty dziennikarskie, którzy lubią poznawać kulisy pracy innych ludzi, którzy zastanawiają się jak wygląda telewizyjny świat od kuchni.