Czasem wystarczy minimum słów, aby poruszyć serca i uruchomić wspomnienia. Gdy dodamy do tego obraz to może wyjść z tego coś cudownego. Krótka, refleksyjna i przepięknie zilustrowana książka „Przyjaźń. To co nas łączy” to pozycja zarówno dla małych jak i dużych. Dla młodszych i starszych. Po prostu – dla wszystkich!
Gdy dowiedziałam się, że Heike Faller napisała kolejną książkę (po pięknej „STO rzeczy, których nauczysz się w życiu”) to byłam przekonana, że będzie poruszająca i ciesząca oko. Nie pomyliłam się, a raczej – autorka i ilustrator nie zawiedli.
To ciekawa książka, bo może wydawać się, że jest dedykowana dla dzieci, ale… prawda jest taka, że napisana została jako refleksja osoby dorosłej nad relacją jaką jest przyjaźń ogólnie rzecz biorąc, a nie tylko w ujęciu przyjaźni młodzieńczej, szkolnej. Gdyby czytać ją na czas, pewnie nie zajmie nam więcej niż 5 minut. Jednak myślę, że nikt nie będzie próbował tego zrobić bowiem tak samo jak słowa, ważne są ilustracje, a te zatrzymują oko na dłużej. Piękne, proste, pastelowe.
„Przyjaźń. To co nas łączy” to refleksja nad tym jak przyjaźnie się zaczynają, co jest bodźcem do tego, że dwie obce sobie osoby stają się sobie bliskie i nierzadko po wieloletniej przerwie – rozumieją się cały czas tak samo dobrze. Przyjaźnie, które się kończą na zawsze i przyjaźnie, które się kończą miłością. Przyjaźnie krótkie i zakończone burzliwe oraz te, które po prostu się rozchodzą z czasem bez żadnej burzy.
To książka, którą żal jest trzymać na półce. Jej treść motywuje czytelnika do tego, aby przekazać ją dalej – bliskiej nam osobie – przyjacielowi bądź przyjaciółce. I do tego Was zachęcam – do kupienia jej i przeczytania (kilka razy), a następnie przekazania jej dalej, aby mogła cieszyć i wzruszać innych.
Autorka: Heike Faller redaktorka magazynu „Zeit”)
Ilustrator: Valerio Vidali
Tłumaczka: Iwona Mączka
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Format.