„Spod kozetki. O pewnym psychiatrze i jego najdziwniejszych przypadkach" | Gary Small & Vorgan Gigi

spod kozetki książka

Niema kobieta stojąca na głowie, atak masowej histerii, mężczyzna, który chciał pozbyć się… własnej ręki. To tylko kilka z wielu omawianych przez autorów, niezwykłych przypadków gabinetu psychiatry Garry’ego Smalla.

Wiele osób nadal uważa, że psychiatra to lekarz dla obłąkanych i przez to nie zgłasza się po pomoc mimo swojej trudnej sytuacji życiowej. W świecie, w którym nadmiernie przejmujemy się swoim wyglądem i niedoskonałościami, potrafimy zbagatelizować obniżony nastrój czy natrętne myśli. Szczęśliwie dzięki zwiększonej otwartości, a także istnieniu social mediów i jej edukacyjnej stronie, krok po kroku się to zmienia. Takie książki jak „Spod kozetki” również przełamują tabu jakim nadal jest korzystanie z pomocy. Autor pokazuje, że warto przełamać lęk czy stereotypowe myślenie i pozwolić sobie pomóc.

Pacjenci, którzy byli wyzwaniem

Historie, które przybliża nam autor skłaniają do baczniejszej obserwacji samych siebie. Niezwykle dociekliwy lekarz szuka przyczyn bardzo holistycznie. Dąży do znalezienia sedna problemu i wyleczenia. Czasem pomaga mu w tym przypadek – np. możliwość obserwowania pacjenta w jego naturalnym środowisku, a nie tylko w gabinecie. W dużej mierze jednak to jego ciężka praca zaprowadza go do rozwiązania zagadki, którą bez wątpienia są trudne przypadki o których opowiada.

Zdarza się także, że wnikliwe obserwacje fizycznych objawów pozwalają mu odkryć, że pacjent nie ma wcale problemów natury psychicznej. Często bowiem to choroba ciała o której nie wiemy może doprowadzić do komplikacji na poziomie psychiki. Każdy kolejny rozdział, każda kolejna historia to coś zupełnie innego. Inny człowiek, inny kontekst, inna choroba.

Lekarz z ludzką twarzą

Książka to wciągająca lektura także za sprawą sposobu przedstawienia poszczególnych pacjentów. Czytelnik może poznać nie tylko zagadnienia medyczne, ale i złożoność relacji jakie często wpływają stan zdrowia człowieka. Lekturę uprzyjemnia także duża doza dystansu autora do siebie i świata oraz wplatanie wątków z życia prywatnego, które pozwalają zrozumieć szerzej autora. Nie zostajemy zarzuceni lekarskim żargonem, a każde trudniejsze zagadnienie jest rozkładane na części pierwsze. Dzięki takiemu podejściu psychiatria staje się przyjaźniejsza, bardziej ludzka, bardziej przystępna.

Czego nauczyłam się z tej książki?

Zaskakujące były dla mnie historie, w których okazywało się, że poważne problemy natury psychicznej powodowały choroby ciała. To świetne potwierdzenie, że nie da się oddzielić ciała od umysłu. To naczynia połączone o które należy dbać z taką samą starannością.

Kto powinien przeczytać tę książkę?

Wszyscy, którzy uwielbiają moment „AHA!”, bowiem ta książka wywołuje je naprawdę często. To także świetna pozycja dla tych, którzy lubią wiedzieć i rozumieć więcej. 

Polecam w formie audiobooka – fantastycznie dobrany lektor powoduje, że słuchanie tej książki to ogromna przyjemność.

Moja ocena: 5/5

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *