Pewnego dnia na dziecięcym oddziale onkologicznym w dość tajemniczych okolicznościach ginie lekarka. Aspirant Zajda, która pomaga w tym szpitalu swojej koleżance zająć się chorym dzieckiem, zaczyna prowadzić sprawę. Czy lekarka mogła popełnić samobójstwo? A może ktoś ją zabił? Komu mogło zależeć na tym, aby zniknęła osoba, która na co dzień ratowała dziecięce życia? Z czasem okazuje się, że zagrożone jest więcej niż jedno życie.
Uwielbiam książki, których akcja rozgrywa się w szpitalu. To zawodowe zboczenie. Nie jestem lekarzem, ale od 6 lat pracuję na rynku zdrowia i wszelkie wątki (nawet kryminalne) krążące wokół tej tematyki wciągają mnie bez reszty. Gdy otrzymałam zatem książkę „Więcej niż jedno życie” miałam wobec niej spore oczekiwania.
Akcja książki jest dynamiczna. Pojawia się zarówno wątek kryminalny jak i romantyczny oraz, co wybrzmiewa dość mocno – wątek społeczny, pokazujący trud rodziców, a w szczególności matek, opiekujących się ciężko chorymi dziećmi. Dzieje się wiele, a czytelnik od początku wrzucony jest w wir wielu podejrzeń kierowanych na kilka osób. Na pierwszym planie policyjnych rozważań jest matka chorej dziewczynki, która niedawno dowiedziała się, że dla jej dziecka nie ma już leczenia. Czy ktoś kto próbuje ratować życie najbliższej osoby, mógłby zabić?
Przez silny wątek związany z leczeniem onkologicznym dzieci, książka jest miksem literatury obyczajowej z sensacyjną/kryminalną. Jeśli ktoś kocha typowe kryminały to tej obyczajówki może być dla niego za dużo. Osobiście mi to w ogóle nie przeszkadzało. Niemniej dość szybko zorientowałam się jak zakończy się cała akcja, ale myślę, że to wypadkowa moich doświadczeń zawodowych, które intuicyjnie podpowiedziały mi w którym kierunku skręci cała narracja. Mimo tego, wciągnęłam się w tę książkę i podążałam za losami bohaterami do samego końca.
Fanom literatury z medycyną w tle – polecam 🙂
Książkę „Więcej niż jedno życie” otrzymałam z Taniej Książki.
Moja ocena: 7/10
Więcej nowości książkowych znajdziecie w księgarni Tania Książka.