W książce „Wyzwanie stoika” dowiadujemy się, jak ćwiczyć takie podejście do życia. Stoicy aktywnie podchodzili do radzenia sobie z potencjalnymi komplikacjami poprzez praktykę zwaną „stoickimi przygodami”. Polegały one na celowym wystawianiu się na różne nieprzyjemne wydarzenia, aby wyrobić sobie odpowiednią reakcję na problemy. Dzięki temu, gdy w życiu codziennym pojawia się komplikacja, stoik traktuje ją jako „stoicką próbę” i zamiast reagować frustracją lub gniewem, spokojnie szuka rozwiązania. Ta idea łączy się z omówionym w książce także treningiem odporności, który polega na celowym pogarszaniu swojej sytuacji, aby lepiej radzić sobie z trudnościami i doceniać to, co się ma. Stoicy podejmują ten trening, aby poprawić jakość swojego obecnego życia, w przeciwieństwie do ascetów, którzy czynią to z myślą o życiu po śmierci.