Czasem bywa tak, że możesz coś słyszeć 100 razy, a dopiero za 101 dana myśl pada na podatny grunt i zaczynasz działać. Nieraz są to bardzo proste myśli, porady, a w praktyce wiele zmieniające. Dlatego lubię co jakiś czas sięgnąć po poradnik dotyczący efektywności osobistej, zarządzania czasem, organizowania się – a nuż autor zainspiruje mnie do drobnej zmiany, która sprawi, że będzie mi się lżej żyło. W tym obszarze ciężko wymyślić koło na nowo – zazwyczaj to te same tipy, ale podane w różny sposób, z innej perspektywy – i tak jest właśnie z książką Dariusa Forouxa – Ameryki on nie odkrywa, ale kilka myśli zabrałam ze sobą, kilka cytatów zanotowałam, parę refleksji się po lekturze pojawiło.