Widząc tytuł i pobieżnie zapoznając się z opisem zastanawiałam się, czy nie będzie to kolejna, feministyczna książka, która będzie powielać znane już dość szeroko teorie. Miałam wrażenie, że po lekturze książki „Niewidzialne…” trudno będzie trafić na lekturę równie ciekawą i aktualną. Okazuje się jednak, że „Gorsze. Jak nauka pomyliła się co do kobiet” to książka inna niż te, które na temat pozycji kobiet w społeczeństwie czytałam. Nie ma tu bowiem dyskusji wyłącznie na poziomie idei, opinii, ale na poziomie badań naukowych i to na wielu różnych polach. To zupełnie inne podejście do tematu, jest świetnym jego uzupełnieniem.
Angela Saini odnosi się do różnych kultur i modeli rodzicielstwa. Obala stereotypy, przedstawiając przykłady badań naukowych i ich wyniki. Jednak nie jest jednostronna – na równi dopuszcza do głosu i twórców danej teorii i jej krytyków. Pozwala na wyciągnięcie własnych wniosków i skłania do refleksji. Badania potrafią się bowiem dezaktualizować, nierzadko są podważane i kontrowane. Nie ma jednej, uniwersalnej i słusznej odpowiedzi na poszczególne pytania dotyczące ewolucji i roli kobiet w społeczeństwie.
Ciekawe dla mnie były rozważania o tym z czego wynikają różnice między kobietami i mężczyznami np. wyższa średnia długości życia kobiet niż mężczyzn czy szybka i nierzadko dotkliwa menopauza. Czy wynika to tylko z uwarunkowań biologicznych czy także kulturowych? Na ile kultura może te różnice zwiększać?
W książce znajdujemy również wiele nawiązań do historii. Dla niektórych może to być dość nudna część książki, ale rzuca ciekawe światło na postrzeganie roli kobiet. Analiza zachowań łowców-zbieraczy i ich stylu życia oraz zadań między kobietami i mężczyznami to tak naprawdę sięganie do korzeni. Autorka przytacza również wyniki obserwacji szympansów – naszych zwierzęcych przodków, które są super ciekawe. Do tego oczywiście w książce nie brakuje opisów przemocowych, niehumanitarnych metod panowania mężczyzn nad kobietami jak obrzezanie, prasowanie piersi czy spędzanie czasu miesiączki w chacie menstruacyjnej. Te przykłady mroziły mi krew w żyłach, bo nie są fikcją literacką, a na świecie nadal takie sytuacje mają miejsce.
Książka mimo, że wprowadza nas w świat nauki, jest napisana zrozumiale. Autorka nie posługuje się żadnym żargonem, a stara się wyjaśniać poszczególne kwestie. Bywają w książce momenty, które część czytelników mogą nudzić, ale mimo wszystko to pozycja wartościowa.
Polecam książkę wszystkim, którzy są zainteresowani tematem różnicy między kobietami i mężczyznami i lubią wypracowywać swoje opinie w oparciu o fakty. To nie jest książka dla feministek, a dla wszystkich, którzy chcą być świadomi w temacie równości płci.
Książkę „Gorsze. Jak nauka pomyliła się co do kobiet” otrzymałam z Taniejksiazki.pl.
Więcej – nowości książkowych znajdziecie w księgarni Taniaksiazka.pl.